Yaesu FTM-400DE |
Od rana bawię się nowym nabytkiem i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Kilka minusów: - Słabe wykorzystanie karty microSD. - Ekran dotykowy w technologi opornościowej, a nie pojemnościowej - Brak SSB/CW (dobra wymagam za dużo;p) - Brak banków pamięci - Osobne komórki pamięci dla VFO A i B - Bardzo delikatne/wrażliwe PTT - Uchwyt pod panel mógłby posiadać regulowany kąt nachylenia (Jak w TS-480) Reszta jak najbardziej na plus. - Wyposażenie standardowe bije na głowę ICOM'a o lata świetlne - Rozmiar i waga sprawiają, że spokojnie można zabrać go do plecaka razem z TRX na KF - Wbudowany APRS, GPS (wbudowany odbiornik dość długo łapie fixa, możliwe że to wina mocno zachmurzonego nieba, ale mój smartphone złapał znacznie szybciej fixa), DV i baaaardzo szeroki odbiornik. (108-999MHz to jest to co tygryski lubią najbardziej ![]() - Cena 370 funtów brytyjskich jest nie do pobicia. - Kabel do PC w zestawie, a soft darmowy do pobrania ze strony producenta. IC Prolific w wersji zgodnej z Win8 (Testowane na Win8.1 x64) Systemu DV nie testowałem, ale na FM robi to co ma robić. Skaner działa wystarczająco szybko. Szału z nim nie ma i wypada blado przy dedykowanym skanerze Unidena, ale jak na TRX'a jest ok. Do zestawu dołączana jest przejściówka 3.5mm stereo na 3.5mm mono. Jest to znany problem z tym modelem, jeżeli podłączymy głośnik mono to w efekcie zwieramy drugi kanał do masy, więc by uniknąć problemów z głośnikami mono, Yeasu daje nam ten adapter. Nie wspominając o całej masie śrubek, śrubeczek, podkładek itp. |