Stacje indywidualne i klubowe... kategorie i dlaczego jest taki syf?
No i o to chodzi. I dlatego to nie ma związku z tematem, czyli zawodami.

W sumie, najsensowniej byłoby - skoro pozwolenia są jedne, a nie żadne klubowe/indywidualne - że stacja jest "sobie", a operatorzy "sobie". Operować stacją o jakimś znaku można, jak się ma "świadectwo uzdolnienia" czy jak to się zwało. A to jest bez znaku. Stacja to samochód, a świadectwo to prawo jazdy.

No ale wtedy bajbaj szkolenie unlisów w klubach za pomocą włączonego radia. Ale jak można w klubach to i można nie w klubach - po pozwolenie jest identyczne. MRN mi tu podpowiada, że syf w tej kwestii się narobił kiedy flejmerzy zaczęli wciągać UKE w swoje flejmy. Całkiem prawdopodobne moim zdaniem.


  PRZEJDŹ NA FORUM