Kompromisy...
nie powinno dzialac, a jednak dziala...
Temat jest prosty ,kto ma jaką antenę .Jak ona mu się sprawuje

I nie chodzi tu o teoretyczne zagadnienia ,ale jak ona praktycznie się sprawuje.Często patrząc na jakąś antenę ,mówimy, ale dziwoląg , nic z niej nie poleci, nagle okazuje się ,że na tym dziwolągu ,można robić w miarę przyzwoite łączności. Właśnie takiego dziwoląga mam u siebie na balkonie . Pracuję to w miarę poprawnie na wszystkich pasmach. A teoretycznie z idealną anteną ma niewiele wspólnego .
Myślę ,że nie zawsze jest ważna teoria anten .Ważne ,żeby było można na niej pracować. To jest właśnie ,ta nasza miłość do radia.
Pozdrawiam Zofia


  PRZEJDŹ NA FORUM