Rynna jako uziemienie anteny LW?
    SQ3MIS pisze:

    Jakbym pakował kilowaty w antenę, to bym się tym martwił, ale 5w to przy głowie trzymam jak przez ręczniaka gadam i mi się ślinianki jakoś nie gotują. Jak napisałem wcześniej, radio nie kopie, w elektronice nie sieję. Jasne że nie mam doświadczenia, ale nie zamierzam rezygnować z jego zdobycia.
    A co do bhp, to zacytuję jedno z pytań egzamin acyjnych. (Zaznaczę prawidłową odpowiedź)

    223. Czy można wykorzystać sieć wodociągową jako uziemienie ?
    a) tak
    X b) jedynie po zbocznikowaniu wodomierza i upewnieniu się, że jest ona uziemiona
    c) nie, jest to zabronione

    jeśli więc sieć wodociągowa, której cały blok dotyka się nadaje, dlaczegóż by nie miała się nadać rynna, której nie dotyka pewnie nikt?

    Jeśli sprawę bhp mamy już załatwioną, poproszę doświadczonego kolegę o radę: jak zrobić uziemienie, jeśli nie ma ogródka, piorunochronu, metalowego wodociągu, żelaznego płotu, rynna nie wchodzi w grę z powodu bhp oczko a jestem gotów ograniczyć się do qrp?


Dziwny sposób zdobywania wiedzy.(wyśmiewanie uzasadnionych opinii innych)
QRP... hmmm
dziś 5W, jutro 100W a po jutrze ot tak co by się pochwalić kolegom 1000W
... stanem euforii będzie inny cel... inny niż dla pierwej ustalonej zasady.
Tego nie przewidzisz, a pamięć jest ulotna.

Nie chcę już opisywać zdarzeń nie przewidzianych... jak zachowuje się pionowa 16m rynna z jednym lub kilkoma 'niekontaktami' podczas pracy mocą 5W, 100W czy 1000W i co wnosi do odbioru i nadawania. Tak samo jak jest nieprzewidywalne, czy w trakcie nadawania rynny dotyka dziecko, dorosły czy starszy człowiek.

Te ślimaki o których piszesz mogą się ujawnić w przypadku badania rezonansem magnetycznym... lekarz odpowie, czy jeszcze czas, czy już za późno. (poczytaj o szkodliwości telefonii komórkowej na którą sami się skazujemy mimo, że mamy akcesoria głośnomówiące lub dystansujące, słuchawki z mikrofonem). Idziemy na 'żywioł', na własne życzenie. (ale to dotyczy tylko nas)

Przy budowie anten możesz zapobiec tragedii... trzeba tylko chcieć... i myśleć.
Dowody znajdziesz w sieci, gdzie przestano myśleć... ale wtedy szybko uzupełniamy lukę... to on... to nie ja.

Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM