Qubical Quad czy ktoś je produkuje w RP ?
[quote=EI2KK]
    sp9aki pisze:

      sp9ikf pisze:

      Witam,
      ja jestem z czasów które wymagały inwencji, zdobywania wiedzy oraz samozaparcia. aby wyjsc w eter nalezało zbudowac radio, zasilacz, antene, zdobyc kabel koncentryczny, wtyki UC1, powiesic antene i wyjsc w eter.



    Od siebie dodam jeszcze jedną poważną przeszkodę tj. należało zdobyć (sic!) deficytowy papier oraz uzyskać akceptację
    Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (zwanego Cenzurą) dla naszego projektu i już ........ można było rozglądać się
    za drukarnią dla naszych QSL-ek.

    Nie wspomnę, że posiadanie nadajnika musiało poprzedzić uzyskanie tzw. licencji.
    Nawet gromadzenie części składowych do jego budowy w/g obowiązujących przepisów było zastrzeżone jak powyżej.
    To były czasy!

    I komu to przeszkadzało???



Zdobyc... jakie bezpieczne slowo...
Nie oszukujmy sie, w tamtych czasach oznaczalo to po prostu ukrasc, kupic od zlodzieja, zaprosic zaprzyjaznionego zlodzieja na wodke zeby dla nas to ukradl np. z magazynu w ktorym pracowal... ta forma kradziezy nazywala sie ladnie "wyniesc"...
No wiem... takie byly czasy, wszyscy tak robili.. ja tam wole teraz normalnie kupic, niz wtedy "zalatwiac".

No ale widze ze tesknota za tymi czasasmi eciaz zywa... bo przeciez byl jeszcze jeden wazny aspekt tego "zalatwiania".. wladza... nie kazdy mogl "zalatwic", nie dla kazdego "sie zalatwialo"... teraz kazdy moze normalnie kupic.. ohydztwo... lol
P.S.
W ramach wolnosci slowa i 'precz z cenzura' zaspokoilem swoja potrzebe podzielenia sie myslami o 'tamtych czasach'... nic osobistego, nie odbiegam od tematu, tylko 'odnosze sie' do wczesniejszych wpisow...[/quote]



To nie kwestia kradzieży czy "załatwiania" sprawia, że miło się wspomina tamte czasy.
Po pierwsze tęsknota za młodością. Nie pamięta się siermiężności tamtych czasów ale uwypukla się to co było fajne i przyjemne. Tak było od wieków i tak jest obecnie. Za 40 lat ludzie będą pisać na forach jakie to były wspaniałe lata 2000-2015.
Druga kwestia to trudność z uzyskaniem "papierów", materiałów na anteny, radiostację, a co za tym idzie radość gdy po kilku latach wreszcie udało się to zdobyć. Dziś idziesz do sklepu i kupujesz radio i anteny jakie chcesz. Jedyna bariera to bariera finansowa.
Jak coś za łatwo przychodzi to nie sprawia już takiej radości i satysfakcji. Dlatego też ludzie szukają nowych celów. Samotne przemierzanie biegunów, przepłynięcie kajakiem Atlantyku czy też przejechanie Australii rowerem.
Ot i cała prawda.


  PRZEJDŹ NA FORUM