Temat o SK
to nie show
Kompletna bzdura. Czesto koledzy SK zostawiaja grono bliskich przyjaciol, dobra opinie, wiec automatycznie ludzie jako ssaki stadne czesto tesknia, taka jest biologia. Co takiego SK o ile nie byl jakims zgrzybialym, zakompleksionym trutniem moglo by obchodzic ze ktos za nim teskni? Rowniez rodzina w ciezkich chwilach o ile jest normalna, a nie jakas pokrecona z poczuciem wyzszosci czy nie wiadomo czego na pewno zrozumie ze ten SK byl bliski rowniez komus z poza rodziny?


  PRZEJD NA FORUM