Krótkofalarstwo i polityka
Zamordowano krótkofalowca z Ługańska
Morderstwo zawsze jest ogromna tragedią.
A przykładów na zamordowanie krótkofalowca czy przez krótkofalowca jest sporo.
Też w SP.
SP5A... - został zamordowany.
SP6L... - wziął dwójkę swych dzieci na spacer do lasu i tam je zamordował.
W9WNV zamordował żonę po wielu latach odsiadki jest już na wolności.
Niemic, nie pamiętam znaku, wracając z kolegami z wyprawy yachtem z 1S
zostali ostrzelani przez kanonierkę Viet Congu i zginął.
Szczególnie straszne była śmierć 9A1SP i KD4SYB gdy rozszalały tłum wtargnął do biura UNHCR w Zach. Timorze
i zamordował pracowników biura.
Carlos zdążył jeszcze wysłać emaila:
Atakujący są w drodze i jestem przekonany że za wszelką ceną będą chcieli zniszczyć nasze biuro. Czekamy na zbliżające się niebezpieczeństwo, siedzimy tutaj jak niewinne owce, nieuzbrojeni, czekając na uderzenie.
Cieszę się, że za trzy tygodnie wyjeżdżam z tej wyspy. Mam nadzieję, że wyjadę już jutro.
Nie wyjechali. Zamordował Ich zdziczały tłum.
Następnie /przepraszam/ Ich ciała zostały wywleczone na zewnątrz i podpalone.
Opisał to SP9HWN "CQ amatorskie radio"
Pero miał 29, Carlos 33 lata.
To tylko niewielkie info dot. tragicznych wydarzeń związanych z naszymi Kolegami.
Pominąłem dziej polskich krótkofalowców w II WW. Jeden nawet nadawał z Buchenwaldu.
73/Janek/SP2BMX


  PRZEJDŹ NA FORUM