Yaesu FT 857 za niski poziom audio w emisjach cyfrowych
Niby tak, ale Jasiek podpięty do laptopa - a on na zasilaczu impulsowym. Brak jakiegokolwiek wymuszonego potencjału. Laptop sprowadzony zatem 3ma przewodami do potencjału jaśka - interface USB do HRD i 2 x audio.

Przy PC stacjonarnym, gdzie mamy bolec uziemiający całą konstrukcję - wraz z wej/wyj audio, ma sens stosowanie separatorów - coby prądy wyrównawcze nam nie płynęły i w najlepszym przypadku generowały różne brumy.

Ale jak mamy sterowanie radiem via PC - to zaś sprowadzamy oba urządzenia do wspólnego potencjału masy. Ważne jest aby nie sprzęgać obu urządzeń w trakcie ich pracy aby nie popalić karty czy wejścia/wyjścia radia impulsem prądu wyrównawczego. Trzeba połączyć oba urządzenia przed załączeniem zasilaczy.

Innych powodów stosowania trafo separacyjnych nie widzę... (ale nie znaczy, że ich nie ma - a po prostu mało dokształcony jestem).

Inżynierowie jaśka odrobili lekcję - wejścia / wyjścia mają już wewnątrz kondensatory w szeregu -więc moim zdaniem nie ma sensu ich stosować po raz kolejny. Więc także podłączenie pod wejście mikrofonowe karty dźwiękowej - gdzie jest zawsze podane napięcie przez rezystor - nie powoduje żadnej szkody dla sprzętu.


  PRZEJDŹ NA FORUM