Antena KF nad żelbetowym dachen a nad ziemią |
bobek pisze: sp5mnj pisze: A jak myślisz Andrzeju, że ja tak dla 'jaj' w wielu tematach działu "Anteny", zaznaczam, podkreślam, namawiam do sprawdzonej alternatywy... MMANA. Sam obecnie nie mam żadnego przyrządu typu analizator anten... dlaczego?... bo porównując wyniki ze wskazaniami innych przyrządów, prostrzych w działaniu i stosowaniu skomplikowanych wyliczeń doszedłem do wniosku, że MMANA jest lepszy i dokładniejszy (eliminuje błędy wprowadzania danych przez użytkownika). Natomiast analizatory prezentują poprawne wyniki tylko w przypadku gdy antena ma oporność falową 50 Ohm im dalej od tej wartości pojawiają się 'kosmiczne' jX często =0. To takie moje spostrzeżenia i zapewne obarczone dużym błędem rozumowania zasady działania analizatora. Możesz w wolnej chwili prześledzić procedurę strojenia takiego analizatora (jest gdzieś w Internecie). Andrzej właśnie do tych młodych skierowany jestem (starym już dam spokój...zawiodłem się) i szukam wsparcia i zrozumienia. Faktem jest, że nie wystarczy tylko włączyć program... i już... gotowe. Trzeba zasięgnąć wiedzy z teorii budowy anten (nie mam określonego źródła). Trzeba zrozumieć przestrzeń (programy obliczają i prezentują wyniki zawarte w trójwymiarowym środowisku). Trzeba zobaczyć to czego tak naprawdę nie widać (promieniowanie elektromagnetyczne). Trzeba... trzeba... trzeba. Czasami i to jest za trudne, i niechęć, i brak motywacji. Na dziś uważam... inaczej się nie da. Pozostaje iść do sklepu i kupić antenę... proste... nie. Andrzej Ale numer. Modeluje w programie i nadaje. Odważnie ale założę się że jedziesz przez skrzynke antenową i jakby co to gałeczką korygujesz. Prosze nie wciskaj innym że nota bene prosty program może uwzględnić wszystkie lub prawie wszystkie warunki w miejscu instalacji. Zachecam do korzystania z choćby najprostszych analizatorków i swr miarek. ![]() Błędne wnioski... jeszcze raz... wytłuściłem Andrzej |