Biuletyn Polskiego Krótkofalowca pierwszy numer nowego internetowego pisma |
sp9aki pisze: Sądząc po podjętych tematach w dwu pierwszych numerach BPK, jego Redakcja jakoś unika tematu PZK. Czy to ma być kanonem tego periodyku, czy jedynie rezultatem chwilowego braku nowin z życia naszego Związku? Ustosunkuję się bom ja składał materiał Nie wywieram presji na naszym Związku, ani na nikim innym. Podaję termin do którego chciałbym otrzymać informacje, tak bym wyrobił się w deklarowanym czasie. Zazwyczaj jest to 2-4 dni przed udostępnieniem biuletynu w internecie, ale najlepiej jak by teksty spływały na bieżąco. To po pierwsze. Po drugie. Albo ja jestem ślepy albo kolega przegląda inny biuletyn (tyczy się wydania drugiego). Jest tam taki dział "Z życia PZK" w którym umieszczam newsy dotyczące Związku. Przepraszam, że nie ma tam informacji dotyczących koloru bielizny Prezesa czy ilości wypitej kawy na spotkaniach Zarządu - nie interesują mnie, jak i pewnie większości czytających takowe informacje. Zaznaczam, że PZK to nie jest 3-5 kolegów w zarządzie - tylko 4000 członków i to o nich chcę pisać, a nie o pierdołach o których później biło by się niepotrzebną pianę. Nie ukrywam, że informacji jest niewiele, a też nie ma sensu umieszczać w biuletynie tzw. "zapchaj dziur". Owszem gro informacji jest powielanych, ale nie każdy jest w stanie przejrzeć wszystkie strony internetowe oddziałów i klubów - dlatego w Biuletynie o tym przypominamy. Zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu przeglądam ponad 500 linków klubowych, oddziałowych, indywidualnych by zebrać wszystko do przysłowiowej "kupy". Poza tym informacja w internecie jest ulotna - dzisiaj jest - jutro jej nie ma i tak jest właśnie z tymi linkami - wiele dzisiaj istnieje, a jutro już pójdą w kosmos bo ktoś wywali stronę. To tyczy się też działu "50 lat temu" - nie każdy ma zasoby by ściągać i archiwizować pliki do których może zajrzy, a może nie. Jeśli kolega potrzebuje informacji, których niby Redakcja unika - proszę bardzo wydzielę dział "Z życia PZK okiem SP9AKI" i tam może kolega wycedzić to czego niby Redakcja unika. W końcu BPK jest dla wszystkich. Jeśli kolega nie chce w ten sposób to może kolega napisać list, a ja go umieszczę w Biuletynie. List w stylu "Ludzie listy piszą" tak jak to jest np. w ŚR. Osobisty komentarz: "Mój stosunek do PZK - pisał MxS pod niczyją presją" Związkowi trzeba dać szansę - oczekuje się tego, że Związek tworzą jego członkowie więc tego się trzymajmy. BPK chce być partnerem dla PZK i oczekuje identycznego traktowania. Nie będzie walki, ale nie będzie też klepania się po plecach za nic nieznaczące pierdoły. Są wzloty i są upadki i każdemu członkowi PZK należy się informacja (dobra czy też zła). Zaznaczam jednak, że BPK nie jest pismem PZK. Jest pismem wszystkich krótkofalowców i nie będzie robione pod dyktando ani PZK, ani walczących z PZK, ani tych którym wszystko zwisa. Tyle odnośnie komentarza do wypowiedzi kolegi. Na biuletynie nie ma ceny i jej nie będzie, nie ma też zapisu o obowiązku jego czytania i takowego też nie będzie. Chce kolega szukać sensacji - proszę spróbować samemu założyć Biuletyn. |