Antena KF nad żelbetowym dachen a nad ziemią |
[quote=SQ3MIS] sp5mnj pisze: SQ3MIS pisze: Ja bym powiesił i sprawdził. (A potem napisał co wyszło ) Po co. Trza zbudować antenę... nie jest rewelacyjna, więc i tak będzie do rozbiórki. Ile to zachodu... pomiary, pomiary, pomiary Otwierasz MMANA-GAL budujesz model nad budynkiem... mała korekta i już jest model nad ziemią. Optymalizujesz na jak najbardziej efektywne dopasowanie Porównujesz... iiiiii... wiesz wszystko Tylko trochę zaufania, że podstawione parametry były zgodnie z zasadą, a program policzył dokładnie. edit: nooo... z tym wszystko to trochę przesadziłem. Andrzej No właśnie nie jestem pewien czy ilość czynników wpływających na końcowe parametry anteny jest do ogarnięcia przez program. Tzn nie wątpię, że on działa i jest skuteczny, ale wiesz, jakieś żelastwo pod papą, czy komin z takiego a nie innego materiału, albo pechowej długości rynna czy maszynownia windy może mieć wpływ efekt na efekt końcowy, a nie jesteś (chyba ?) w stanie tych wszystkich zmiennych uwzględnić. Wydaje mi się po prostu, że taki program może być bardzo pomocny jeśli budujesz antenę w pustym otoczeniu, będąc pewnym co jest w ziemi a tak może być co najwyżej źródłem mniej lub bardziej szczegółowych wskazówek (fakt, to i tak lepiej niż nic). Zaznaczam, że programu nie znam i dywaguję sobie Niemniej zamierzam się z nim zapoznać. PS. pachnie mi to odwiecznym i nierozwiązywalnym sporem pomiędzy empiryzmem a racjonalizmem [/quote] Czy ja wiem ? Pojęcia względne. Autor zbudował ten program (są też inne)... ludzie sobie chwalą. Sam zbudowałem kilka modeli... i mam wrażenie, że dobrze Kilka z nich przeniosłem do realu... zrobiłem pomiary... i można rzec... zgadza się. Człowiek ma zawsze problem czy maszyna robi to 'realnie' (podstawiając odpowiednie parametry oczekujemy wyniku) Więc zapytam... czy twój kalkulator liczy poprawnie?? Bo jeżeli tak... to ten program jest niczym innym... tylko że liczy bardziej skomplikowane funkcje... funkcje, których nie jesteśmy w stanie tak do końca jednoznacznie ogarnąć... chyba że po dogłębnej analizie wyliczeń. ... i tu jest sedno... jeżeli zaufasz, nawet na odpowiednim poziomie... osiągniesz cel... zapewne z założoną dozą niepewności. Spróbuj... polecam Andrzej |