Po co te regulaminy zawodów... |
sp8ab pisze: To przecież są zawody. Czy wyobrażacie sobie, że startujecie w biegu na 1600m, a na sąsiednim torze biegnie sztafeta 4x400, czy macie szanse na wygraną lub na przyzwoita lokatę? przecież dystans jest taki sam. W tym przypadku jest jeszcze lepiej, w sztafecie jednocześnie startuje zmiana 1 i 3, a wynik jest liczony w momencie ukończenia jej przez 2 lub 4 zmianę. sp8ab pisze: Koledzy, my w ogóle źle myślimy. SP8R nie popełnił, żadnego wykroczenia, bo on posługiwał się własnym znakiem zgodnie z wydanym pozwoleniem. Wykroczenie popełnili wszyscy inni, którzy posługiwali się znakiem SP8R bo na jego używanie pozwolenia nie mają. Oni są tzw. piratami. SP8R okazał się tylko kompletnym idiotą, bo kto normalnie myślący posiadając licencję z limitem mocy 150W startuje w kategorii HP. Sprawa przywłaszczenia sobie łączności zrobionych przez jakiegoś pirata nie ma nic wspólnego z polskim prawem, jest tylko niezgodna z regulaminem zawodów. Czy Ty wiesz o czym piszesz czy piszesz tylko po to aby ktoś Cię zauważył. Poczytaj regulaminy a potem napisz coś raz jeszcze. W zawodach są różne kategorie które pozwalają się zabawić wszystkim bez rywalizacji pomiędzy kategoriami. Regulamin nie zabrania pracy z licencją "niższą" w kategorii "wyższej" Wiem co napiszesz albo inni napiszą, stefany, moce faktyczne itd. A piszcie, to kolejny zjazd z tematu ... Wybieram łamanie przepisu uke dot. mocy na papierku niż jak inni łamanie reg.zawodów i praca dużą mocą w kat LP lub QRP. Papierek na 1500W to 82 zł i trzy dni czekania, jest bez problemu, ale po co, wystarczy 500W. O czym będziecie wtedy pisać ? |