Po co te regulaminy zawodów...
Koledzy, to zaczyna być śmieszne.

To przecież są zawody. Czy wyobrażacie sobie, że startujecie w biegu na 1600m, a na sąsiednim torze biegnie sztafeta 4x400, czy macie szanse na wygraną lub na przyzwoita lokatę? przecież dystans jest taki sam. W tym przypadku jest jeszcze lepiej, w sztafecie jednocześnie startuje zmiana 1 i 3, a wynik jest liczony w momencie ukończenia jej przez 2 lub 4 zmianę.

Tutaj nie do końca chodzi o przepisy, a bardziej o uczciwość wobec innych zawodników i HamSpirit. To, że ktoś ma parcie na wyniki, dyplomy i nagrody nie usprawiedliwia niesportowego zachowania. Nie jeden światowej sławy sportowiec przewiózł się na dopingu i cała sportowa kariera i dorobek poszły w pi.du.


  PRZEJDŹ NA FORUM