Po co te regulaminy zawodów... |
Tak sobie przeczytałem ten cały temat i jako "młodzik" ![]() Po pierwsze niepokoi mnie stawianie własnych wizji "jak być powinno" ponad "jak jest". Obawiam się, że zwolennicy tego podejścia pewnego dnia uznają, że zabranie z pracy ryzy papieru czy zegarka, bo ktoś zostawił na basenie na ławce zamiast w szafce też się jakoś obroni..? A drugie w kwestii celu tego wszystkiego: zwycięstwo w zawodach. Po prostu testosteron kipi ![]() ![]() ![]() Czy to wszystko jest tego warte, żebyście się koledzy tu zagryzali na forum o to czy można łamać reguły by wygrać zawody? Czy tak zdobyte trofeum z dumą wiesza się na ścianie? |