30 lat nam minęło, Klub SP3KWA
    sp9aki pisze:

      SP6OUJ. pisze:

      W latach 80-tych mieliśmy podobne problemy z TVI w klubie SP6KNE. Generalnie jeden gość miał zawsze TVI ale nie pozwalał zajrzeć do swojego TV. Gość- kryminalista, po dzieciach było wiadomo ile razy wyszedł z więzienia. Kiedy był w "kiciu"
      założyliśmy jemu filtr górnoprzepustowy do TV i problem się skończył.
      To były czasy. Grubego Stefana nie mieliśmy ale PA na 2X GU-50 była. Jak się kluczowało, to światło w klubie przygasało. To były czasy. Generalnie większość z nas nadawała na CW. Nikomu nie dawano mikrofonu do ręki, jeśli nie znał dobrze CW.




    Arku,
    zgadzam się z panującym twierdzeniem, że krótkofalowiec bez elementarnej znajomości CW jest nieco ułomnym.
    Tak samo skutkuje nieznajomość podstawowych zasad radiotechniki.
    Mam nadzieję, że w ciągu 30 lat w Klubie SP3KWA znaleźli się krótkofalowcy którym nie straszne są np. filtry BCI TVI,
    czy "tajemna wiedza" dopasowania TX-a do anteny. etc

    Same przeprowadzki Klubu nie usuwały generowania TVI, a jedynie skutkowały tym, że nowi sąsiedzi potrzebowali
    czasu aby skojarzyć źródło nowych dla nich zakłóceń.





Niestety to prawda że w naszym hobby brak CW to w pewnym sensie ułomność i nie należy mieszać tego z podstawami radiotechniki to dwie różne sprawy jak nie należy mieszać do tego ludzi którzy nie znają CW lub radiotechniki .Znam świetnych operatorów znających CW a całkowicie są laikami z radia i vice wersa .Jest między nami grupa ludzi co nie znają radiotechniki ale za to świetnie znają się na technikach cyfrowych właśnie to jest krótkofalarstwo dla każdego coś innego i to się liczy.
A tak pokrótce ja nie znam się na antenach krótkofalowych a ostatnio taką popełniłem a kolega pomógł mi w budowie ATU ,jak się chce to można a nie obrażać się na kolegów że co nie którzy są ułomni bo nie znają tego czy tego .


  PRZEJDŹ NA FORUM