Krótkofalarstwo - hobby 21-go wieku.
Piotrze SP2LQP.
Mnie te mundurki brytyjskie wzruszają bo są jak pisałem "very british", co nie oznacza że jestem gorącym zwolennikiem w naszym kraju fartuszków z tarczą wesoły. Pamiętam z moich krótkich bytności w UK w typową jesienną brytyjską pogodę jak grzecznie w kolejce na przystanku autobusowym stały uczennice w szkolnych, szarych sukienkach i białych podkolanówkach. Deszcz i zimno a one tak ubrane - to było wzruszające, co nie oznacza że tutaj też tak mam być, choć zdyscyplinowanie narodu imponujące.
A tak to masz rację - wszystko jest, tylko w mniejszym zakresie, no bo jesteśmy jako kraj i naród od pokoleń "na dorobku".


  PRZEJDŹ NA FORUM