"ziemia" dla anten drutowych zasilanych na końcu (random wire itp.) może komuś się przyda |
KEY pisze: Układamy druty na ziemi ( cm pod ziemią) żeby "zebrać"- zamknąć prąd płynący w części pionowej do żródła zasilania z pominięciem stratnej gleby. Tylko w wyjątkowych przypadkach przy doskonałej ziemi warto się do niej podłączać. System bardzo wielu radiali służy właśnie temu żeby się od stratnej gleby odizolować. Przykładem jest zastąpienia 120 - 240 radiali kilkoma podniesionymi. Ale musi to być odpowiednio wysoko nad kiepską ziemią. Pręty , bednarki itp. mogą się przydać kiedy projektujemy system ochrony przed piorunami. Potrzeba skrócić drogę wyładowania. Szkoda Naszych wielu cienkich drucików , bo udar je spali szukając drogi do ziemi. Resztę w opracowaniu naukowym przytoczył PIOTR w linkach do N6LF. 73, Bogdan SP3RBR Sugerujesz Bogdan że system radiali ma być całkowicie odizolowany od gruntu i z nim nie połączony? To bardzo istotne i co więcej trudno mi to sobie wyobrazić. Co więcej nie zgadza się to z tym co pisał Piotr i do czego wkleił link http://www.w8ji.com/ground_resistance_measurements.htm A pytam dla tego że dziś pomierzyłem przeciwwagi w kilku konfiguracjach i wyniki są różne (dla radiali) Pomiar antena+radiale lub antena+radiale+GND daje prawie taki sam wynik. Więc staram się to ogarnąć. Robert |