Jakie anteny drutowe?
    sq6ade pisze:


    No więc można się podłączyć wesoły

    Przy okazji fotki porobię.


Masz fajne miejsce na eksperymenty z antenami drutowymi. Trzeba tylko się upewnić, że linia napowietrzna nie jest do niczego podłączona. Tu chodzi nie tylko o możliwość porażenia prądem gdyby jednak właściciel przełożył hebel (przed tym zabezpieczysz się kondensatorem na kilka kilowoltów szeregowo i właściwym dławikiem do ziemi od strony TRX), ale takze o sporą pojemność po stronie mufy. Najlepiej gdyby było całkiem odłączone.
Z czegoś takiego nadawałem na 1,8MHz i 7MHz, rewelacja mimo małej mocy. Przy słupach możesz mieć również solidne uziemienie, z którego możesz skorzystać. Użyłbym nawet do 472kHz. Kilometrowy longwire działa całkiem niegłupio. Można również zrobić inne sztuczki.
Kiedyś znalazłem zwisający drut telegraficzny z obu stron słupa wzdłuż starej drogi przez las. Przedłużyłem, by powstała antena zwana half rhombic (półrombowa pionowa), dostroiłem skrzynką, na drugim końcu dołączyłem rezystor do pręta wbitego w ziemię. Całkiem fajnie się robiło łączności nawet QRP. Później złodzieje ukradli drut, a szkoda.


  PRZEJDŹ NA FORUM