Manifest Rozwoju Krótkofalarstwa Polskiego - Burzenin 2015
Sprawozdanie ze spotkania
sp3slu pisze: "...mamy problem światowy, gdyż młodzież do amatorskiego radia wcale się nie garnie, a dla większości starych OM's nie jest pierwszoplanowym celem uganiać się za narybkiem, lecz chcą sobie oni spokojnie nadawać, konstruować, DX, zawody, etc., póki im zdrowia i życia wystarczy..."
Uznaliśmy to za syndrom klęski, dna, od którego można się jednak odbić w górę. Dalej dyskusja szła ku pomysłom na lepsze jutro.


Piszesz do mnie czy do Jurka SP3SLU? Przytaczasz fragmenty komunikatu, próbując zrobić wrażenie na czytelnikach… To żadna wizja tylko ocena sytuacji napisana pewnie z perspektywy koordynatorów krajowych ds. młodzieży I Regionu IARU. Można podyskutować czy diagnoza jest trafna i do czego prowadzi z Autorem komunikatu (możesz tu – jest aktywny tutaj na forum).

Uprawiać bajkopisarstwo z pozycji ciepłego fotela jest niezwykle wygodnie i bezpiecznie.

Widzisz Tomku, prawie nic nie wiesz o mnie, a obraźliwie i zarozumiale używasz w stosunku do mnie słowa bajkopisarstwo. Nie świadczy to dobrze o Tobie.
Kiedy miałem Twoje lata, a do młokosów już nie należysz, też byłem społecznikiem, organizowałem i prowadziłem szereg szkoleń krótkofalarskich (też w szkole, budynku), aktywnie współuczestniczyłem w życiu OT PZK, włączałem się w tworzenie nowych przemienników, budowanie sieci PR, pisałem artykuły do KP i QTC, organizowałem zawody i byłem czynny na pasmach mając świetne warunki antenowe (11 piętro w bloku). Wyjątkowym wydarzeniem, była powódź w 1997 r. i tygodniowa współpraca ze sztabem wojewody opolskiego, jak pewnie wiesz i czytałeś dostępny materiał,
Uprawiać krytykanctwo z perspektywy kilku lat działań RR jest też pewnego rodzaju „bajkopisarstwem” w porównaniu do dorobku 35 lat aktywnej działalności innej osoby. Pomyśl proszę o tym zanim kolejny raz obrazisz.

Odważniej i mniej wygodnie było przyjąć postawę np. Jurka CBG czy Piotra JMR, którzy w Burzeninie mieli jaja głośno przyznać: nie mamy nic co funkcjonuje w zakresie szkolenia.
Nie mamy, ale chcemy mieć i dlatego tu jesteśmy.


To raczej Twoje zdanie niż CBG i JMR. Znów przemawia przez Ciebie zarozumiałość, pewność siebie, bo RR jest teraz bardzo popularne, a o działaniach krótkofalowców z Krosna, Łańcuta, Stalowej Woli, Sanoka, Rzeszowa, Jasła, Kolbuszowej czy Dębicy mniej się pisze i mówi. Obaj Prezesi PZK uczestniczą w wielu spotkaniach prowadzonych w całej Polsce przez kluby i OT PZK. Tylko w SP8 jest takich działań kilka w roku, zakończonych egzaminem UKE. Poza tym co roku PZK organizuje obozy szkoleniowe dla młodych. To są owe konkrety, a nie krytkanctwo i chwalenie się, że teraz tylko RR i niby długo nic.
Prezesi PZK wiedzą co robią wspierając takie inicjatywy jak SN0HQ, ARISS, RR, Delta, DASR, EmCom…

Macie wsparcie PZK , w tym oficjalnie 3 OT PZK, „ŚR”, „QTC”, wielu znanych w Polsce krótkofalowców. Niektórzy z nich przyłączyli się do RR, by wykazać władzom PZK, że podobno nic nie robią. RR wspiera wiele klubów, stron internetowych, FB, Koło Naukowe Fizyków PW, Edukator…
Dzięki Internetowi utożsamia się z RR większość środowiska radioamatorskiego w Polsce.
Tyle tu reklamy RR, bo na tym forum jest przecież dobrze znana.
Piękne to i chwalebne, życzę dalszego rozwoju, a Tobie… więcej pokory i skromności.

Imponuje mi Paweł SQ5STS, bo w tym co robi jest szczery, pracowity, wytrwały, ma misje, wizje, która ewaluuje i przy tym zachowuje elastyczność będąc otwarty na korekty, wymogi chwili, potrzeby i… nie robi wokół siebie show jak niektórzy inni.

A ty Piotruniu co?
Łaskawie proszę: bez zdrobnień Tomeczku.

Siedzisz sobie w ciepłym foteliku…
Kiedy piszę na komputerze, to siedzę.
A Ty, znawco mojego fotela, stoisz czy leżysz wtedy?
Fotelik nie jest ciepły – skórzany.

Że niby milczę kilka tygodni? Chyba masz jakieś braki… - informacji.
Co masz na myśli pisząc: "nagle wyskakujesz z "odkrywczymi" radami, które rozsyłasz wszem i wobec"? Coś ode mnie dostałeś mimo rzekomego mojego milczenia?

Jak zwykle bez konkretów, których wymagasz od innych. Coś tam mamrzesz o barierze językowej, pokazując bezmiar niewiedzy w tej kwestii.
Na żadnej lekcji prowadzonej od 2012 roku nie zaobserwowaliśmy problemu z barierą spowodowaną nieznajomością języka angielskiego. To są fakty i konkrety.


Ożeż Ty! - zapomniałeś uszczegółowić owe konkrety - specjalisto od nowych słów typu "mamrzesz".zdziwiony
Jaki przedział wiekowy? Patrząc na informacje na www RR widzę w 2012 r. głównie gimnazja. Ja pisałem o dzieciach ze szkoły podstawowej.
Czy to były standardowe, krótkie łączności, których treść każdy szybko potrafi nauczyć się z kartki, czy coś więcej? Czy mogliby swobodnie porozmawiać na wiele tematów z rówieśnikami z innych krajów?
To miałem na myśli pisząc z Piotrem o zaletach pracy ze stacjami w języku ojczystym i opisując swoje doświadczenia z lat szkolnych. To są konkrety, a nie Twoje insynuacje o „mamrzeniu”.

Teraz poproszę o Twoje dane z przeprowadzonych szkoleń wśród dzieci w wieku 10-12 lat.
Prosisz? Raczej publicznie żądasz. Prosić sobie możesz, tylko po co? Nie wspominałem ani słowem o tym, że szkoliłem dzieci w tym wieku. Najmłodsza uczestniczka „mojego” kursu miała 14 lat, miała na imię Eva, była Czeszką. bardzo szczęśliwy

Kolejny raz nie posiadając żadnej wiedzy o Chłopcach z Międzylesia skrobiesz coś o specyfice tego miejsca, o różnicach z tego wynikających...

Skrobnij się po głowie i pomyśl co mam na myśli, skoro tak dobrze znasz prywatną szkołę Żagle, w której jest wpisowe, czesne, wiele dodatkowych odpłatnych inicjatyw i atrakcji…
Mam córkę w podobnej szkole, więc wiem jakiego rzędu rocznie są to wydatki. W Rzeszowie szkoła Opus Dei też miała powstać, a w Krakowie mam przyjaciół, który syn chodził do takiej szkoły. Rodzice zabrali Go, gdy zorientowali się, że co innego jest w zapisach, założeniach, a co innego w praktyce wychowawczej.

W temacie sprzętu nie pisałem, że coś będzie na pewno (trx) – może być im łatwiej. Problemy z antenami ma wielu krótkofalowców, co nie znaczy, że trzeba generalizować i wyolbrzymiać. Lepiej jest szukać sposobów rozwiązania tych problemów i o takowych wspomniałem.

Późna pora, do naszych z S79SP na 7MHz nie dowołałem się, ale Tobie „poeto” odpisałem. bardzo szczęśliwy

Dobrej niedzieli, najlepiej bez ekranów wszystkim życzę.


  PRZEJDŹ NA FORUM