Federacja Organizacji Proobronnych Otrzymana wiadomość dzisiaj |
Mnie nie śmieszy, gdy dojrzali ludzie bawią się w wojsko. To ich sprawa. Mnie nic do tego. Nie obruszam się na samo powstanie FOP. Ani na to, że któryś z naszego bractwa chce tam wstąpić. Niech wstępuje. Ale niech opłaca składki na FOP z własnych pieniędzy, a nie z z PZK. Dlaczego PZK ma dawać składki swoich członków na FOP? Jeżeli gen. Pacek tak bardzo chce wybudować kolejne strzelnice, to jego cyrk i jego małpy. Ale niech tego nie usiłuje robić za pomocą likwidacji (tak zakończy się akces wstąpienia) PZK i przejęcie składek. Na początek 4000 zł. A potem, jak uczy doświadczenie z LPŻ, FOP pochłonie wszystko. No przecież ci jakiś stranzytoryzowani drucikarze bawiący się w jakieś DX, ze słuchawkami na uszach, zamiast ganiać do upadłego w moro na poligonie, nie wiedzą co dla nich jest dobre. LOK jest do reanimacji, a nie PZK. My działamy w dziedzinie łączności. Ile mamy działających klubów? A ile jest klubów LOK? Najbliższy od Wrocławia działa w Wałbrzychu (ok. 80 km). Z całym szacunkiem, ale mnie nie po drodze z gen. Packiem i jego strzelcami. Niech sobie strzelają. ZA SWOJE PIENIĄDZE. |