Manifest Rozwoju Krótkofalarstwa Polskiego - Burzenin 2015 Sprawozdanie ze spotkania |
Ja dodam od siebie tylko tyle, że pasma 80m nie można od tak sobie odpuścić. Wszelkie akcje dyplomowe SPPA, PGA, Zamki etc. są propagowane właśnie na tym paśmie, to że obecna propagacja pozwala nam na pracę na 40m może się w niedługim czasie zmienić i o tym nie możemy zapominać, tym bardziej, że młodzież powinna poznawać wszelkie dobrodziejstwa płynące z naszego hobby nie wyłączając z nich akcji dyplomowych SP - podobno propagujemy krótkofalarstwo w SP .... Ktoś tutaj napisał (sorry nie pamiętam kto) że mamy młodzieży dawać to czego ona oczekuje - ok - podpisuję się pod tym, ale warto też przynajmniej ową młodzież poinformować o tym, że mamy takie a takie współzawodnictwo w SP, które wiąże się z pozyskaniem jak największej ilości takich a takich potwierdzeń. Z Waszej dyskusji to ja odebrałem tyle, że pokazujecie młodzieży możliwość łączności z całym światem czyli na 40 i 20 m pogadasz sobie np: z Mozambikiem. Cytując przyjaciela: "Nie sztuką jest zrobić Mozambik na 20m". A co jak owego Mozambiku nie będzie, a w logu do znudzenia będą pojawiały się stacje z Niemiec, Stanów i Japonii ? Szczerze mnie po 3 latach znudziło się robienie Stanów - bo na 20m mam ich od pierwszego zawołania na zwykłym drucie, to samo tyczy się np Japonii czy innych egzotycznych krajów do których na prawdę nie jest wielką trudnością się dowołać. Nie mówię tutaj o ekspedycjach klasy P5. Nie namawiam do wciśnięcia na siłę pasma 80m do owego TRX-a, ale nie piszcie, że na 80m mamy tylko geriatryczne rozmowy o stolcu i pigułkach. Myślcie przyszłościowo, bo jak mawia mój kolega pierwsza setka w DXCC możliwa jest w tydzień, drugą zrobisz w pół roku, ale na trzecią możesz poświęcić pół życia. I tutaj musimy wypełnić tą lukę - nie ma DX-a bawimy się w coś innego - dzisiaj zaszczepiacie u dzieci to, że mogą mieć łączność z całym światem bez internetu - super .... co dalej ? Za 3-5 lat rozwijając to hobby u swoich adeptów też im będziecie mówili, że mogą rozmawiać z całym światem ? .... może nie przejść .... Nie ukrywam, że wiodący dyplom w SP czyli SPPA (bo to od niego się chyba wszystko zaczęło) został przez PZK zaniedbany i pozostawiony na pastwę losu - szkoda. Ważne, że rozwijają się pozostałe, a jest ich naprawdę dużo. I nie mówię tu o dyplomach z okazji nowej pary kalesonów sołtysa - tylko o poważnych dyplomach. Przemyślcie to - pisałem na podstawie obserwacji kolegów, którzy zaczynali z wielkim WOW zdobywając wiele DX-ów w minimalnym czasie zachłyśnięci tym, że mogą pogadać z całym światem ....... coś jednak w którymś momencie "niezabanglało" bo teraz zajmują się zupełnie innym hobby. |