Znak wywoławczy na Forum i nie tylko
Koledzy. Uczestnicy częstych dyskusji "czy znak jest tak potrzebny i ważny na forum dyskusyjnym krótkofalowców". Imienni i bezimienni, anonimowi i ze znakami wywoławczymi. Moim zdaniem :
Kto nie jest obeznany w tradycji i nie działa na pasmach i w społeczności krótkofalowców, powiedzmy umownie "od dawna" - może tego nie czuć. Nadawca, który dopiero co uzyskał Pozwolenie Radiowe i znak, z pewnością nie jest jeszcze znany pod tym znakiem. Czyny i wytrwałość mogą to zmienić.
Jednak nasza tradycja i dobra praktyka polega na przedstawianiu się imieniem i unikalnym znakiem w spotkaniach osobistych, w listach, na zjazdach i oczywiście w łączności. Dodatkowo - na tylnych drzwiach samochodu, często w adresie e-mail itp. Jesteśmy pod tym względem wyjątkowi. Z reguły bardzo lubimy swoje znaki, te zlepki liter i cyfr, niezrozumiałe poza branżą pan zielony A na forum internetowym ?
Ale jest i drugi aspekt. Są znaki, które mówią za siebie. Pozwolę użyć przykładów : SP7RJ Zenek, jego głos i śmiech znają rzesze aktywnych nadawców, on jest na 80m "zawsze". SP3EWP Włodek "Stacja z Kalisza" kto go nie zna, ten pozna. SP9IIA Genek, kto nie zna Genka, SP5EWY Ryszard i jego DXCC, SP3EAN Michał z Miasta Bez Kantów (R.I.P.) SP6BLV Andrzej, twardy zawodnik na telegrafii. SP3VSS Artur MacGyver krótkofalarstwa polskiego i mnóstwo innych. Życzę wszystkim zaczynającym, aby ich znaki za jakiś czas były tak znane i postrzegane, jak te z przykładu.
73
Jurek SP3SLU


  PRZEJDŹ NA FORUM