Biuletyn Polskiego Krótkofalowca
pierwszy numer nowego internetowego pisma
    sp8mrd pisze:

      SP5WA pisze:

      MNI TNX całemu zespołowi Marka.
      Nadeszło nowe... i gwóźdź do trumny admina-watażki z portalu PZK.

    Raczej nadejszło. :-)
    A co ma do tego jakiś "admin-watażka".
    Publicznie przyznajesz się do jakiś problemów osobistych z nim?
    Czy pamiętasz Bogdanie "Krótkofalowca Polskiego" z lat 1992-1995.
    ...Niektórym się to nie podobało, pojawiła się konkurencyja i skończyło się.
    ... Nie było takich wygodnych programów komputerowych do redagowania jak teraz, więc... jest znacznie łatwiej...
    Dziś złożenie takiego materiału ... to już nie żaden szał ...
    U mnie w pracy wydajemy dwa czasopisma. Miesięcznik robi jedna osoba ...
    Drugie pismo, kwartalnik, to praca 2 redaktorów + grafik komputerowy.
    Trzymam kciuki za nowe czasopismo dla krótkofalowców - oby przetrwało jak najdłużej.


Odniosłem wrażenie, że Piotr próbował pomiejszyć wartość nowego Biuletynu kontestując go z klasyką Krótkofalowca Polskiego wydawanego w Legionowie 1992 - 1995 używając "prościutkich" zwrotów w rodzaju 'prawie', 'nadejszło' lub też 'dziś to już nie żaden szał' a w innym miejscu wtrącenie staropolszczyzny.
Na koniec przypudrował to słowem pochwały, tak aby było ugodowo. A może to była celowa owalka, by wyróżnić się i pochalić na forum jakie to dwa pisma wydaje w pracy?
Cały wpis jest ironizujący i ogólnie kiepski. Piotr, stać Cię na więcej - oczywiście merytorycznie a nie objętościowo.
Dla słabszych fonistów powtórzę (Piotr niech też posłucha), że:
- nadeszło nowe (bez komediowych skojarzeń)
- admin-watażka nie 'jakiś' tylko w oficjalnym brzmieniu Administrator systemów informatycznych PZK (ostatnio przemianował się na admina technicznego portalu) nie posiada wiedzy do tworzenia stron portalu PZK na poziomie omawianego tu Biuletynu jako części portalu pzk.onfo, co zostało wykazane w innym obszernym temacie na forum (uważam, że miejsce watażki jest już tylko na śmietniku historii).
Teraz każdy może porównać jakość Biuletynu Krótkofalowca z www.pzk.info.pl vs. News z www.pzk.org.pl
- problemy z watażką miałem również z powodu krytykowania jego publicznych działań (postępowania charakterystycznego dla watażki) w ramach pełnionych funkcji w PZK oraz jako admina list dyskusyjnych.
- pamiętam doskonale Krótkofalowca Polskiego z lat 1992 - 1995. Byłem wielkim pasjonatem tego wydawnictwa, stałym prenumeratorem i z olbrzymim smutkiem przyjąłem jego zamknięcie
- stwierdzenie Piotra, że "Niektórym się to nie podobało, pojawiła się konkurencyja i skończyło się" jest kolejnym pudrowaniem, bo realia były bardziej brutalne. Znamienny jest fakt, że cyt. "ZG PZK nie jest zainteresowane rozwojem "Krótkofalowca Polskiego", jesteście czasopismem prywatnym i sami musicie sobie radzić" - powiedział SP3AMO dn. 23.10.1993r. Stanowisko takie zapreprezentował też wcześniej Prezes PZK SP3CUG na posiedzeniach ZG PZK w dn. 19.06.1993 i 25.09.1993: cyt.- KP 1/94 str.15.
Szczegóły ogromu problemów stojących przed Tomkiem SP5CCC, w trakcie prowadzenia miesięcznika KP można znaleźć w artykułach redakcyjnych pt. "Reminiscencje leszczyńskie" - KP nr.12/1993 oraz 1/1994.
To jest tragiczne jak tzw. "Księstwo Leszczyńskie" zmiotło z przestrzeni polskiego krótkofalarstwa wspaniałą inicjatywę.

Obecnie mamy nowy niezależny projekt przeznaczony dla całego środowiska.
    SQ8MXS pisze:

    ...
    Działam(y) niezależnie. Jeśli PZK zechce się przyłączyć - drzwi zawsze stoją otworem - jedynie role się zmieniły oczko

I to jest bardzo dobra prognoza na przyszłość.




  PRZEJDŹ NA FORUM