QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    Człowiek całe życie się uczy i umrze głupi i naiwny.

    Na tym forum między innymi pisze się nader często o hobby, o zabawie, o tym jacy to krótkofalowcy są życzliwi dla innych.
    Ile napisano o fair play, ham spiricie czy Kodeksie. Przywołuje się dobre zwyczaje.
    Tylko po co?

    Czym się różni drechol bez prawa jazdy (bo mu zabrał sąd), szalejący w BMW po ulicach od "dxmana" i "contestmana" z PA 2 lub więcej kW, chociaż przepis mówi o max 500W (w przypadku 6 metrow o 100 w e.i.rp). No w wyjątkowych przypadkach o 1500 W.
    Jeden szaleje po całej drodze, a drugiego słychać prawie wszędzie.

    Niczym. Obaj tak samo mają w d... innych ludzi i uważają, że to oni są tymi silnymi, których żadne prawa nie obowiązują.
    Cała reszta to motłoch, którego miejsce jest najwyżej na kartonach pod Biedronką.
    Nawet używają podobnego knajackiego języka w pewnych sytuacjach.

    I tak po prawdzie to wcale ich za to nie winię. W końcu różni chodzą po tym świecie.
    Dużej części tacy ludzie imponują, a każdy kto powie "kolego, nie grasz czysto" jest tym złym, ormowcem, kapusiem i nieudacznikiem.

    Panuje atmosfera podziwu dla chamstwa i cwaniaków.
    Od kierowcy lądującego w rowie bo "superman" go zepchnął z drogi do policji i sądów.
    Od pojedynczych nadawców, którzy mają autentyczne osiągnięcia na które pracowali przez dziesiątki lat do organizacji typu SP DX czy PK UKF Klub.
    Każdy kto się sprzeciwi takiemu stanowi zostaje postawiony pod pręgierzem.

    Na zakończenie. Nie ma tu żadnych personalnych wycieczek. Jest tylko podsumowanie panującego stanu.
    Dla mnie osobiście EOT.
    Wolę swoje niemodne i zakurzone zasady. Nawet jeżeli oznacza to "zaledwie" 200 DXCC przez 38 lat zamiast 300 przez 3 lata.
    A inni? Kazdy musi sobie sam na to odpowiedzieć.


Napisałeś cały sens naszej dyskusji EOT


  PRZEJDŹ NA FORUM