SP1AP pisze:
A pomyślałeś, że Twoja "donka" potrafi w piaskownicy dla dzieci zostawić jeszcze groźniejsze "wypróżnienia"? Czemu z sąsiadami nie wyprowadzacie ich gdzieś w dziki teren poza osiedle?
No jakoś nie pomyslałem (jakie osiedle?). Nie wiem z kąd takie wnioski wyciągasz że jestem jakims włascicielem srajacego psa tam gdzie nie powinien. Sorki publicznie nie udzielam się w sieci ale zawsze możesz wejść na fb lub g+ mojej córy i zobaczysz co znaczy posiadanie psa (teraz już psów). A moja córka to Karolina Różyc (cobyś miał łatwiej). I proszę nie zakładaj z góry że nie sprzątam po swoich psach itp. Nie widziałeś a pierd...sz ...  |