Egzamin 2015 część praktyczna - literowanie
    sp2lqp pisze:

      SP2LIG pisze:


      Posługuj się tym alfabetem(angielskim) a nigdy nie zginiesz, egzamin również zaliczysz. Polskie Zośki, Maryśki tudzież inne tu nie wymienione są po prostu śmieszne które znacznie utrudniają łączności międzynarodowe. Są to pozostałości po okresie jedynie słusznym gdzie chodziło tej bandzie z KC o izolację polskiego krótkofalarstwa od reszty normalnego świata.
      Powodzenia na egzaminie życzę.
      ______________
      Greg SP2LIG


    Ja się przyznam, że mnie śmieszy jak ktoś rozmawiając po polsku, prowadząc łączność w języku polski używa literowania angielskiego. Dla mnie to bufonada. Pomijam sytuacje ekstremalne typu słaba czytelność, gdzie użycie literowania ICAO może wspomóc nasze. Nie słyszałem by np. Czesi, Hiszpanie czy Włosi czuli się wyizolowani i w łącznościach w swoim ojczystym języku literowali w ICAO.

    @SP6MCW - jidsz czy rosyjski aniołek To ja już nie żyje. Tym drugim władam prawie "kak ruski"...



SP2LQP.

Piotr, śmieszyć może dużo rzeczy przyznaję Tobie rację np. usilne wciskanie polskiej metody spelowania w rozmowach międzynarodowych z braku biegłej znajomości spelowania w ICAO. Zapewne od czasu do czasu słyszysz naszych kolegów na paśmie 80m i na paśmie 40m, na innych rzadziej jak stękają prowadząc łączność międzynarodową. Zośki i Maryśki mają opanowane na blachę ale z ICAO to już jest obstrukcja totalna.
Nie zapominaj że to idzie w świat, czy ten fakt jest równie śmieszny jak ten przytoczony przez Ciebie ????
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM