11 tysięcy krótkofalowców w Polsce nie wie co zrobić
Załóżcie sobie nowy Związek
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:


    A więc mamy nowe hasło!
    Polski Związek Krótkofalowców w ruinie
    Nalezy go zniszczyc, rozwiązac, spalić, a popioły rozsypać na cztery strony świata i zapomnieć, że w ogóle istniał.


rozumiem prowokację
jednak nie mam zielonego pojęcia po co założyłeś ten temat...
myślę jednak, że jeśli piszesz takie rzeczy to nie pojmujesz co się dzieje wokół...

Jestem członkiem PZK od kiedy posiadam licencję...
Dlaczego wciąż jestem... cóż... w sumie trudno powiedzieć...
wcześniej przez QSLki teraz sam nie wiem... może z sentymentu... może z szacunku do kilku życzliwych starszych kolegów, którzy też są...
to irracjonalny stan...

Przez chwilę nawet starałem się coś ruszyć zrobić... jeździłem po Polsce po oddziałach OT i próbowałem przekonać do Radioreaktywacji..
Czasem nawet się udawało... Ogrom trudności jednak poraża...

Zauważyłem ile cennej energii marnujemy na przekonanie tych, których przekonać się nie da... dochodzę więc powoli do wniosku,
że dziś liczy się tylko to co mi się uda zrobić tu i teraz. Nie oglądam się na PZK... idę swoją drogą a obok mnie wielu innych, dla których liczy się wspólny doraźny cel...
Moim doraźnym celem jest szkolenie młodzieży i pozyskiwanie nowych kolegów w dla naszego hobby... Uzdrawianie organizacji pozostawiam mądrzejszym.
Jeśli PZK zechce i będzie mogło wesprzeć nas w tej drodze, to dobrze...
Ja oraz wszyscy ci, którzy się ze mną zgadzają przyjmiemy każde zaangażowanie, każdą pomoc z największą radością...
Zakładam, że razem możemy zrobić więcej... choć z drugiej strony staram się niczego nie oczekiwać, i nie mieć złudzeń.

Nie można uleczyć pacjenta, który nie chce się poddać terapii...
To smutne patrzeć jak się męczy...

ps. Ktoś tu napisał, że wszystkich zrzeszonych i niezrzeszonych aktywistów społeczników jest może po 200 osób... reszta to raczej bierni obserwatorzy...
mam nadzieję, że się mylił...



  PRZEJDŹ NA FORUM