11 tysięcy krótkofalowców w Polsce nie wie co zrobić
Załóżcie sobie nowy Związek
    SP6IEQ pisze:

    Zbyszku,
    szkoda, że Ciebie zabrakło na rozmowach z MOŚ. Być może, a raczej na pewno wszystko byłoby inaczej.
    Ale dalej wszystko przed Tobą. Masz pomysł jak to zrobić i masz odpowiednie argumenty to możesz dalej walczyć i jeszcze będą tacy co Ci pomogą, tylko powiedz jakie ma atuty. Słowa to za mało, potrzebne techniczne argumenty.
    Ten wątek dotyczy jednak innego tematu i proponuję tę dyskusję przenieść w inne miejsce forum.

    Zbyszku, jesteś członkiem PZK. Masz pomysły i potrzebę zmian, to przekonaj swoich kolegów i zostań Delegatem. Będziesz mógł walczyć o funkcję w ZG lub przynajmniej o realizację Twoich pomysłów, jak przekonasz innych do swoich racji. Bedziesz mógł wtedy zmieniać PZK według swojej koncepcji. Jakie to proste!



"Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia. Przeżytych czasów żaden trud nie wróci do istnienia!"
Nie wiem, czy dobrze ten cytat zapamiętałem, ale on dokładnie pokazuje, że tego, co zostało zaprzepaszczone już się wrócić nie da!
Ktoś zawalił sprawę(ja uważam, że ZG PZK) i teraz nikt już tego nie naprawi. Od tamtego czasu siedzimy, jak napisałem, w jednym worku ze stacjami komercyjnymi i chyba tylko zmiana ustroju mogłaby ten stan unieważnić, ale na to raczej nie ma co liczyć.

Tak, jestem członkiem PZK i to od kilku dziesięcioleci, ale ze względu na wiek(71+) moja aktywność "społecznikowska" już się jakiś czas temu niestety zakończyła. No może niezupełnie, bo jeszcze lokalnie wspólnie z młodszymi kolegami staramy się coś zdziałać dla naszego miasta w dziedzinie UKF. Jednak poza bywaniem na zjazdach OT-23 i czasami w biurze OT na więcej nie mogę sobie pozwolić. Mój stan zdrowia pozwala mi na tyle i tylko tyle.
Co zrobiłem dla związku dawniej, nie będę wyliczał żeby się nie przechwalać, ale nie byłem bezczynny i jakieś tam osiągnięcia, przynajmniej poprzez klub LOK-owski miałem. To też były działania na rzecz związku, bo poprzez LOK wszyscy do PZK należeliśmy. Nawet nie jestem pewien, czy w założonym przez nas radioklubie ktoś o mnie pamięta i wcale o to nie zabiegam, nie jestem żądny sławy!cool

A dziś na stare lata dowiaduję się, że to moja leciwa generacja ma uzdrawiać chory związek, dobre sobie! zdziwiony
Życzę dobrego samopoczucia! zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM