11 tysięcy krótkofalowców w Polsce nie wie co zrobić
Załóżcie sobie nowy Związek
    SQ5KLN pisze:

      sp9eno pisze:


      A co tymi poniżej 35 zrobić aby chcieli?
      Bo widzisz, ja dziś zostałem wybrany do zarządu na trzecią kadencję.
      A wyznaję zasadę, że dwie kadencje pod rząd to max co jest rozsądne.
      I jakoś kurde konkurencji młodej nie miałem.


    Może dlatego, że młodzi mają "wybory" w tzw. głębokim poważaniu, bo nie wierzą, że coś da się zmienić i wolą działać "obok" PZK niż w PZK, co nawet masz na przykładzie kilku osób w tym wątku, które były w Burzeninie bo im zależy, ale do PZK nie należą ze względu na utartą już opinię o nim (w czym rozmowy z ZG PZK tylko ich utwierdziły, co też zaznaczyli w tym wątku - wystarczy CZYTAĆ, zamiast "wiedzieć lepiej", masz podane na tacy). A nie są to "nygusy" którym się nie chce, bo na przykład takie hackerspace rozkręcają bardzo dynamicznie i dużo rzeczy w kwestiach krótkofalarstwa też robią (tylko nie jest to dogadywane poprzez "forum" tylko poprzez prywatne wiadomości, IRC, e-maile, spotkania itd.).


To co napisałeś na początku można skwitować krótko: "jakbyś nie stanął to dupa z tyłu".
I ponieważ PZK jest beee i niereformowalne, to lepiej się przebranżowić na "rybołówstwo śródlądowe" .
Ja niestety sądzę inaczej i próbuję to PZK zmieniać.Bo każdy robi to co uważa za stosowne.

A jeśli chodzi o Burzenin to ja tam byłem, brałem udział w tym panelu i bynajmniej nie byłem tam przez przypadek czy pomyłkę.
pozdrawiam
eno


  PRZEJDŹ NA FORUM