11 tysięcy krótkofalowców w Polsce nie wie co zrobić
Załóżcie sobie nowy Związek
    sp8mrd pisze:

      sq9wtf pisze:



      Kluczem do pozytywnych zmian jest to, żeby trochę się otworzyć na nowe. Otworzyć się na myśl, że ktoś inny też może mieć rację, że z olbrzymiej ilości sytuacji jednak są wyjścia (tak jak przy rozmowie z Jurkiem SP7CBG - miałem wrażenie, że to wygląda tak, że on stawia mury, a my - rozmówcy, kombinujemy skąd wziąć drabinę), że świat się zmienia, a i metody docierania do ludzi ulegają zmianie.

    Podoba mi się to pozytywne, kluczowe: "trochę otworzyć się na nowe".
    Jestem za i myślę, że tak myślących jest wielu.
    1. Czy mógłbyś rozwinąć tę myśl, bo nie za bardzo rozumiem ten fragment dotyczący rozmowy z Prezesem PZK?

A rozmawialiśmy o wielu rzeczach, o ogarnięciu przez PZK od zagramanicznych organizacji ich tekstów, cobyśmy mogli je przetłumaczyć, gadaliśmy o znalezieniu w PZK pieniędzy na nagrodę w konkursie na prosty TRX dla nowicjuszy, i za każdym razem "czy ty wiesz o czym ty mówisz", albo "masz rację, ale tylko teoretycznie", albo inne 'niedasie', które to niedasie w późniejszej dyskusji padały nieżywe albo zmniejszały się do rozmiarów mrówków. Jurek stawiał mury, a my po tych murach skakaliśmy.4
    sp8mrd pisze:

    2. O jakich konkretnych metodach docierania do ludzi myślisz?

Przede wszystkim zdaniu sobie sprawy z tego, że namawianie krótkofalowców do krótkofalarstwa jest trochę jak malowanie białego na białe. O to, że należy zrozumieć choć trochę jak w tych czasach działa marketing, organizacja wydarzeń, kontakt z ludźmi, o tym, że "jak coś działa to (nie) należy to ..." wesoły - tekst który wywołał salwę braw w Burzeninie jęzor
    sp8mrd pisze:


      sq9wtf pisze:

      Jeśli to się zmieni, to nie trzeba będzie nic robić. Działania w niektórych OT nie będą męczące i nie będą przypominały burzenia ścian.

    Wielu tak idealistycznie myślało na przestrzeni wieków. bardzo szczęśliwy
    Życie to jednak nie jest bajka i z nic nie robienia zwykle wynika rozkład. zakręcony


Niefortunnie się wyraziłem - chodziło mi że nie trzeba będzie nic (z tych rzeczy - tych, przedstawionych w pierwszym poście) robić oczko

    SQ6SEC pisze:

      sp9mrn pisze:


      Ewa nie przejmuj się. Przepraszam za fakt, że ktoś tak mały jest w naszym gronie



    To ja jestem tu " mała ", bo nie zamożna, niepełnosprawna i schorowana...
    Dziękuję wszystkim tym, którzy mi pomogli, ale po tak nienawistnym wpisie, nie przekonam się do żadnej organizacji ani stowarzyszenia... Jeżeli będzie taki obowiązek przynależności, to wtedy będę się zastanawiała czy w ogóle pozostać w tym środowisku...
    Co do Osoby, która mnie tak poniżyła i obraziła- najpierw niebezpośrednio, a potem bezpośrednio...- życzę tej Osobie dużo zdrowia, i aby nigdy nie dotknęła tę Osobę bieda, choroba ani kalectwo...

    W tym momęcie blokuję powiadomienia o nadchodzących tematach, a Administratora proszę o usunięcie mnie z tego Forum wraz z wszystkimi moimi wpisami...


Jest mi najzwyklej w świecie po prostu smutno, bo zdaje sobie sprawe z tego, że nie jednym takim bucem który zmieszał SQ6SEC z błotem żyje środowisko.


  PRZEJDŹ NA FORUM