Wspomnienia o "słynnym warszawskim bekaczu"... |
Też, ale mi chodziło o to, że był przy Wiatracznej. O tej centrali 10-xxx mówię, bo tam bywałem. Jeszcze mieli starą maszynkę sygnałową, później w 13-xxx działała centrala kontenerowa. Ech... Stare czasy. Dziś jak nie miałem telefonu stacjonarnego, tak nie mam (dziś nie jest mi już potrzebny). Niestety bekacze są nadal. |