QRO w zawodach krajowych Wstyd! |
Ja swój udział w zawodach miałem w 2013 roku (starałem się zaliczyć większość z nastawieniem na jak najlepszy wynik) Praca na ft897 z mocą 85W bo pojawiały się boki mojego sygnału (możliwe, że przyczyną był MD100 choć nastawy minimalne), a może antena dobra aż nadto Wtedy oprócz pracy w stylu Stefana raziła mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie "wchodzenie na plecy". Nie dość, że sygnał mocnych stacji miał automatykę mojego FT w głębokim poważaniu to właśnie ten efekt migracji stacji z częstotliwości np 3,730 na 3,729,5 itd aż do momentu wyczyszczenia sobie pasma. Spokojnie sobie pracujesz, a boss jedzie swoim sygnałem do Ciebie robiąc non stop wywołanie i nie patrząc nawet, że mu się stacje zgłaszają. Czyści przedpole, a Ty co, postawić się nie postawisz bo on ma Stefana więc zmieniasz częstotliwość i tracisz punkty. Sprawa QRT przed i po zawodach też jest dobrze znana. Owocne przedmuchiwanie częstotliwości minutę czy dwie przed zawodami to standard, najśmieszniejsze, że potem wiadomo kto gwizdał , jak by sobie tego nie można było zrobić pół godziny wcześniej Obecnie gdy w zawodach startuję raczej gościnnie to czasami słucham przygotowań i pracy właśnie stacji, które potrafią powalić wszelkie moje blokady Wczoraj byłem zaskoczony. Myślałem, że moja antena leży na dachu - ciut nie QRP Wątek ma przyszłość, a co więcej ...... Albercik to działa (cytując klasyka).... PS: z przyjemnością bym zrobił testy swojego sprzętu tak by go ustawić należycie pod zawody, bo a nóż mnie najdzie ochota na maraton w 2016 |