WIEŻA KRATOWNICA - NA NOWO
Od wielu lat używam kratownicy wykonanej z windy budowlanej WBT5-600, które nie uzyskują dopuszczenia nadzoru technicznego i są sprzedawane na złom, z oryginalnym wózkiem z odciętą platformą, z innym układem napędu.
W moim przypadku maszt od WBT złożony z pięciu trzymetrowych segmentów, stoi na fundamencie jako samonośna kratownica.
Do wózka przymocowany jest rotor RAS, który obecnie używam do obracania 11 le Yagi na 50 MHz (17 m długości, samonośna) oraz 10 el Yagi na 70 MHz (12 m długości) rozstawionych o 4m. Ten sam maszt używałem do 4 szt 12 m Yag na 144 MHz.
Maszt stoi kilkanaście lat, bez problemów znosi obciążenie od anten i wiatrów, choć staram się opuszczać anteny, gdy mają wiać silne wiatry.
Fundament to sześcian o objętości około 4 m3.
Uwaga do wpisu SP1AP. Anteny SP6RZ (sk) padły z braku konserwacji oraz właśnie z powodu odciągów, które przy silnych wiatrach wnoszą tak duże obciążenia osiowe na maszt, iż ten , dodatkowy wybaczany przez napór wiatru, łamie się.
Odsyłam do analizy obciążeń tego rodzaju konstrukcji, dostępnych w podręcznikach do statyki. Kłania się przy tym zasada, że nie piszemy o tym, na czym się nie znamy...
Żeby mnie nie spotkały, za tę uwagę, posądzenia o niekompetencję, wysokie maszty z odciągami mogą być bezpieczniejsze niż samonośne, ale wpływ odciągów na konstrukcję należy skrupulatnie policzyć !
73's de Staszek SP6GWB


  PRZEJDŹ NA FORUM