QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
Bo to tak jest!
Maćku, gdy wracałem z Burzenina, podjechałem do jednej z najlepszych stacji kontestowych w SP w ogóle, a na pewno do najlepszej, jaką do tej pory widziałem. Operator ten powiedział, że był inicjatorem wprowadzenia ograniczenia mocy do 100W w zawodach krajowych, bo wielokilowatowe dopalacze było słychać zbyt daleko i tacy np. Niemcy bardzo narzekali. I to mówi operator, który wygrywa zawody ARRL, a zatem wie, co mówi.
Także w pełni rozumiem żal i mam to samo podejście.

W wyścig zbrojeń się nie bawię, dochodzę do wniosku, że niektóre towarzystwo w zawodach krajowych po prostu nie umie grać fair.
O tym uchu i sygnale to nie jest żadna bujda, w kilku ostatnich zawodach udało się UDOWODNIĆ, że są stacje, które mają problemy z jakością sygnału, być może spowodowane przesterowaniem wzmacniacza. W zawodach MPARKI zdarzyła się na przykład epidemia grypy. Zachorowały ludziom albo gardła albo duety GU43 we wzmacniaczach.


  PRZEJDŹ NA FORUM