QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
[quote=HF1D_ex_SP1JPQ]
    sp2ayc pisze:

    A mnie ciekawi, dlaczego znakomitej większości tu dyskutujących nigdy nie słyszałem w krajowych zawodach?
    1.
    A może dlatego, że niektórzy biorący udział w dyskusji brali lub biorą udział w tych zawodach pod znakiem klubowym, a nie indywidualnym?

Ci, którzy aktywnie biorą udział w zawodach znają również operatorów stacji klubowych. Często witamy się po imieniu. Środowisko "krajowych kontestmenów" nie jest w końcu wcale tak liczne.
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    2.A może dlatego, że biorąc pod uwagę ilość wszelakich zawodów zwłaszcza o puchar sołtysa i prezesa wysypiska człowiek nabiera obrzydzenia do kontestów i zostawia sobie siły i dobrą wolę na 3-4 najważniejsze imprezy w roku?

Jak ktoś brzydzi się kontestami to w nich nie startuje. Jego znak, jako rzadko spotykany bardziej utkwi w pamięci.
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    I wreszcie,
    3.
    Może dlatego, że po okresie brania udziału we wszystkim co słychać w eterze, człowiek zna wystarczająco swoją wartość, a przede wszystkim nie czuje potrzeby udowadniania czegoś komukolwiek? Krótkofalarstwo to jest hobby i dla mnie na przykład jest to dobra zabawa, odprężenie po pracy, możliwość robienia tego co się lubi.

I to jest zdrowe podejście do krótkofalarstwa. To przecież tylko hobby. Tyle, że warto być tolerancyjnym. Niektórzy lubią QRP, inni DXy, a jeszcze inni APRS czy realizują się na forach internetowych. Są też tacy, którzy lubią rywalizację. Na pewno są świadomi nierównych szans, ale po co im się do tego mieszać? Skoro im odpowiada taka nierówna walka i się na to godzą?

    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    Wiem, niektórzy bez tego nie mogą żyć, ale to ich problem.

Masz rację. Ale dajmy im szansę cieszyć się życiem z ich problemami.oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM