VHF IARU 2015 |
Witajcie Napisałem szerszy opis zdarzeń, ale mi durnowaty komputer psikusa zrobił i rozłączył przeglądarkę. Krótko więc: a/ na początek brak sygnału na SSB, a warunki były super słychać DL, a nawet PA - tyko nadawania niet, b/ potem warunki przysiadły, a nadawanie ruszyło, c/ do północy w sobotę żadnych rewelacji czyli zaliczone: SP, OK, OL, UW, S5, OE - poszedłem spać, d/ w niedzielę od 10.00-13.00 doszły 9A, HA, YU i o mały włos DL0TU, który słyszał mnie słabo i odebrał HA8RD (mimo wielu prób brak w logu), e/ w trakcie poprawiania QSO w LOG-DQR znikło mi kilkanaście QSO - wredna wada tego Logu. Reasumując: zrobiłem 53 QSO, najdalej OL3Y 665 km, czyli 700 km tym razem na 50 W nie udało się zaliczyć. Miło było pogadać dłużej z SO7M, SP6KEP, SP3KWA, SQ8RK, SN7L - podziwiam Waszą wytrwałość i takie warunki na Szrenicy (sam bywałem kiedyś przy naprawie SR6J, gdy było tamże słonecznie i tylko... minus 26 st. C). Słyszałem znacznie więcej niż mogłem zrobić: SP8XXN, S53DEM, HF6M, SP6HED, SQ9... Wszystkim dziękuję za dobrą zabawę i gratuluję wyników - jakie by one nie były. Do ponownego usłyszenia! |