QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
    SP5XMI pisze:

    Doświadczenie obecnych klubów, które aktywnie się przykładają do szkolenia młodzieży pokazuje zjawisko wręcz odwrotne. Nauka telegrafii jest jedynie jednym z etapów szkolenia młodzieży i to wcale nie pierwszym i nie najważniejszym.

    Gratuluję wyszkolenia titawy w tych ponad stu przypadkach.

    Co nie zmienia sprawy podejścia do ham spiritu na pasmach. Czy doskonały telegrafista, ale cham w życiu, będzie kimś świetnym?

    W pierwszej kolejności uczy się dobrych obyczajów, kindesztuby na pasmach, poszanowania zasad i regulaminów.
    Inaczej będzie jak na 7050/7055kHz. Tam oprócz krzykaczy są świetni telegrafiści. Wielokrotnie słyszałem dyskusje i wysyłane sobie nawzajem joby na 50WPM i to nie z komputera. Resztę odpowiedzcie sobie sami.


Jasne i chwała im za to, że się przykładają.
Ale nie rób z tego problemu.
Szkolenie czy jak wolisz zaznajomienie z tematem musi być odpowiednie do wieku i umiejętnościami osób zainteresowanych.
Nie należy przeginać, że w krótkim czasie zrobisz mistrzowskie postępy szkolenia, a z pod Twojej ręki pojawią się porządni krótkofalowcy.

Moim zdaniem i nadal podtrzymuję... zmień dydaktyczne podejście do szkolenia.

Właśnie ten temat jest przykładem Twojej niemocy.
Zbyt głęboka woda dla uczniów... i brak wytłumaczenia napotkanych faktów zderza się z Twoim działaniem.
Po prostu brak Ci słów opisania tego odstępstwa od normy.
Ucz ich kindersztuby na pasmach... ale o zawodach zakręcony... dopiero jak będą gotowi.


Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM