QRO w zawodach krajowych
Wstyd!
Witam.
Przekraczanie regulaminowej mocy w zawodach krajowych, szczególnie na fonii, to norma i wszyscy o tym wiedzą. Podobnie zresztą jak w zawodach międzynarodowych, gdzie kategoria HP ograniczana w regulaminach do 1500W, traktowana jest jako „no limit”, za cichym przyzwoleniem. Byłem świadkiem rozmowy dwóch operatorów stacji z czołówki tabeli, gdzie padło pytanie, czy do wygrania zawodów PGA trzeba mieć w 140-stce jedną czy dwie lampy. Delikatnie szacując, w posiadaniu polskich krótkofalowców jest w granicach 800-1000 samych tylko wzmacniaczy R140. Zaryzykuję stwierdzenie, że połowa czynnych krótkofalowców ma jakiś wzmacniacz, przy czy większość się do tego nie przyznaje. Dopóki będzie powszechna bezkarność i komisje organizatorów będą zainteresowane tylko rozliczeniem zawodów zjawisko będzie istniało. Z drugiej strony, jeżeli nie ma bezpośrednich dowodów, nie ma podstaw do dyskwalifikacji. Wykresy ze skimmerów i zrzuty z sdr-ów to tylko domysły, wiarygodne, ale tylko domysły. Kiedyś zaoferowałem organizatorowi do wykorzystania nagranie ze skimmera całego spektrum telegraficznego pasma za całe zawody, oczywiście bez odzewu. Temat mocy w zawodach nie jest nowy, próbowałem już 5 lat temu tu na forum coś zdziałać (http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3897&temat=84680), z nadzieją, że coś się zmieni. Wydaje się jednak, że jest iskierka nadziei w miarę postępu technologicznego, czego przykładem jest ten wątek. Przytoczę żartobliwą wypowiedź z innego forum:

” Ciężkie czasy dla miłośników zawodów krajowych na CW.
Na straży mocy stoją skimmery, a teraz jeszcze nagrania z odbiorników SDR.I jak tu nadawać?”


Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo


  PRZEJDŹ NA FORUM