Muzyczne DX-y czyli co możemy złapać poprzez Internet z dalekich krajów skąd czekamy na kartę.
Mnie irytuje slogan RMF FM - Najlepsza Muzyka. Rozumiem, że gusta są różne, ale hipokryzja RMF jest powalająca. Czasami choć rzadko słucham w Internecie, jakoś mnie nie wciągnęło. Nadal wolę "trójkę PR". Kiedyś za czasów tzw. komuny słuchałem różnych radii na Świecie będąc marynarzem. Jedyne radio które mi przypadło całkiem do gusto było w Montrealu, nie pamiętam znaku wywoławczego (tam radia mają callsign-ny jak krótkofalowcy tylko cztero literowe) które operowało sloganem "ligt rock - less talk". Jakieś fajne radio słuchałem też w Australii i koszmarne u Arabów. Lubiłem też radia hiszpańskie. Wcześniej w latach sześćdziesiątych namiętnie słuchałem na małym "tranzystorku" Radia Luxemburg. To dopiero był szał. Zawsze jednak słuchałem różnych programów Polskiego Radia, bo zawsze trzymały poziom.


  PRZEJDŹ NA FORUM