Co Was wkurza w fabrycznych TRXach
Piszemy tylko negatywy, malkontenci mile widziani
Yaesu:

Brak konsekwencji i zdecydowania w zachowaniu standardu gniazd wyjściowych.
Np. mając radio FT1000 i do niego słuchawki oraz klucz cw z typowymi, dużymi wtyczkami jack, nabywamy inne radio np. FT-726r i już wtyk od klucza nam nie pasuje. A jeszcze gorzej, gdy trafi się nam FT-450D, bo tu i słuchawek naszych też nie podłączymy. Obydwa gniazdka małe i złośliwie umieszczone po lewej stronie U GÓRY, aby zwisające kable utrudniały obsługę przycisków i pokręteł poniżej! I nie jest to kwestia fizycznej wielkości radia. Bo po nabyciu FT-897d (jeszcze mniejsza płyta czołowa) okazuje się, że mamy znowu duże gniazdo dla słuchawek, a dla klucza cw małe. Inna durnota to te nowoczesne, telefonopodobne gniazda dla mikrofonu. Wcale nie zajmują wiele mniej miejsca niż dawniej solidne, metalowe, przykręcane. Dlaczego to zmieniono? Dla pseudonowoczesności? Nie! Dla zaoszczędzenia nędznych paru centów ...!

Wspomniane FT-450D ma przesadnie duże cyfry wyświetlania częstotliwości w porównaniu do innych informacji na wielkim wyświetlaczu i nie można tego zmienić. Podświetlenie nie ma możliwości zmiany barwy! Jakość wyświetlacza przypomina czytanie gazety w negatywie. Jest to bardzo niezdrowe dla oczu i psychiki operatora, bo ten wyświetlacz sprawia wrażenie martwego (zepsutego). To za sprawą nieruchomego wyświetlania informacji. Przecież człowiek jest organicznie przyzwyczajony do choćby minimalnego drgania obrazu (ekran w kinie, ekran TV, trzymana w rękach książka lub czasopismo, dawne dobre wyświetlacze lampowe itd.), więc obraz w FT-450D przypomina martwy druk nekrologu i zniechęca użytkownika!
- A już beznadziejne w użytku i wyglądzie pokrętła, niskiej jakości zmusiły mnie osobiście do niezwłocznej modyfikacji tego radia przedstawionej poniżej:

http://sp2mzc.eu/wyposazenie/radia/ft450d/ft450d.htm

Radiotelefony ręczne Yaesu FT-60 i FT-270 mają idiotyczną procedurę ładowania akumulatora. Jeśli ktoś nie zakupi osobno specjalnej ładowarki do zewnętrznego ładowania akumulatora to musi obok radia sobie budzik postawić i kartkę nalepić z informacją, że na sygnał budzika (po upływie 10 godz.) należy rozłączyć ładowanie akumulatora w radiu!
Boczne gniazdko w FT-60 na podłączenie zewnętrznego mikrofonu jest bardzo niewygodne - powinno być tradycyjnie u góry. Fabryczne antenki dołączone do kompletu tych rtf są brzydkie i sztywne - można sobie oko wybić.
W obydwu tych radiach gumowe uszczelki zaślepiające gniazda ładowania akumulatora są beznadziejnie zaprojektowane. Trzeba je na czas podłączenia ładowarki sztywno wyginać pod kątem prostym!

FT-897d ma okropnie wyglądający, olbrzymi przełącznik wewnętrznych akumulatorów, których prawie nikt nie kupuje do tego radia, bo są wariacko kosztowne, przy niedużej pojemności. Nie pomyślano o automatycznej skrzynce antenowej, która pasowałaby w miejsce tych akumulatorów, co byłoby bardzo wygodnym rozwiązaniem. Kupując to radio należy od razu dokupić choć jeden filtr, bo ten fabrycznie wbudowany, to tylko niepotrzebnie miejsce zajmuje ... wykrzyknik



  PRZEJDŹ NA FORUM