Łączność lokalna na KF - NVIS
Komunikacja na KF bez strefy martwej
Drogie Koleżanki, drodzy Koledzy,
kilka słów od założyciela wątku i propagatora doświadczeń antenowych związanych także z łącznościami NVIS.

- po pierwsze i bardzo ważne - DOBRA ROBOTA! i tak trzymać! Bardzo dziękuję tym, którzy wykonali taki kawał tej dobrej roboty. Proszę o jeszcze.

- po drugie i jeszcze ważniejsze. Pozwolę sobie zebrać tę wiedzę, którą tutaj się udało zgromadzić, uzupełnić o informacje o przetestowanych antenach i wynikach działań. Tę wiedzę przedstawię Wam podczas spotkania technicznego w Burzeninie, na które serdecznie zapraszam. Terminu prelekcji jeszcze nie ma, ale niebawem nasz kolega go ogłosi. Prawdopodobnie będzie to niedziela, około południa, by wszyscy byli na tyle obudzeni, by dawkę wiedzy mogli spokojnie przyswoić. Tematem prelekcji będą anteny do zastosowań specjalnych.

- po trzecie - nie jestem sobek i wynik mojej pracy w postaci krótkiego podręcznika antenowego zaprezentuję właśnie w Burzeninie a następnie opublikuję na właściwej licencji (Creative Commons) tak, by każdy mógł z tej wiedzy bezpłatnie skorzystać. Znajdą się tam również konstrukcje opisane w tym wątku razem z informacjami o autorach i wynikach badań.

- po czwarte - to opracowanie ukaże się także w języku zbliżonym do angielskiego, ale nieco później. Będzie opublikowane we właściwym miejscu i posłuży także do promocji polskich krótkofalowców - WAS!

- po piąte - zachęcam i jednocześnie uprzejmie proszę o testy i publikowanie doświadczeń. Ci z nas którzy władają telegrafią mogą z powodzeniem skorzystać z mechanizmu reversebeacon.net (korzystam, bardzo sobie chwalę) by sprawdzić anteny w praktyce przy łącznościach po Europie. Niestety skimmerów w Polsce jak na lekarstwo.

- po szóste - ci, którzy myślą, że Polacy nie mogą za wiele zdziałać w tej materii, bo wszystko już dawno wymyślili Amerykanie - są w błędzie. USA to jest tak olbrzymi kraj, że amatorskie łączności na bliskie odległości nie były tam tak potrzebne, jak nam w Polsce. Te doświadczenia przydadzą się nam w łącznościach i wreszcie okaże się, że w zawodach krajowych nie będzie już potrzebny wzmacniacz (ci, którzy używają kilowatowych dopalaczy w krajowych zawodach NIECH SIĘ WSTYDZĄ!).


  PRZEJDŹ NA FORUM