Łączność lokalna na KF - NVIS
Komunikacja na KF bez strefy martwej
Już to robiliśmy przy okazji testów emergency. Jest bardzo dobra. Ludzie z QRP mają silniejszy sygnał po kraju do drugiej takiej anteny niż ci z 3 el Yagi na kracie.
Nadmienię, że Amerykanie w Wietnamie stosowali antenę w postaci drutu włożonego do bambusa i zakopanego płytko w ziemi. Sprawdziłem osobiście - endfed na 7MHz da się zakopać w piasku, z tego da się robić łączności po kraju w dzień jeśli tylko MUF jest odpowiednio wysoka. Trochę inaczej się stroi ale ogólnie działa właśnie na bliskie dystanse. Rewelacyjnie niski poziom szumów i zakłóceń.
To będzie dobra antena dla miłośników teorii spiskowych oraz dla tych, którzy mają odpowiednio duży poziom paranoi. Taka "na wszelki wypadek", uzupełniona Clansmanem prc-320 zakopanym w skrzynce razem z aku nicd i prądnicą ręczną. Ewentualnie dodatkowo baterią słoneczną.


  PRZEJDŹ NA FORUM