Nasłuch służb rozmawiających przez przemiennik |
SP2LIG pisze: Jeżeli tak twierdzisz jak wyżej napisałeś to ja rozumie że pisząc służby wliczasz w te służby również policję lub podobne ale tutaj nie wymienione. Jeżeli tak to ja Tobie osobiście życzę żebyś został nakryty przez rzeczone służby właśnie wtedy kiedy je podsłuchujesz bo o jakimkolwiek nasłuchu nie może być w tym przypadku mowy. Wtedy dopiero poznasz tą intymną różnicę pomiędzy nasłuchem a podsłuchem. Dopiero wtedy Tobie otworzą się oczy i dopiero wtedy przekonasz się kogo wolno nasłuchiwać a kogo nie wolno podsłuchiwać. Niestety będzie to już po fakcie. Dziwie się Tobie że rozwijasz i to w złym kierunku temat który był tu na forum wałkowany wiele razy, co chcesz przez to osiągnąć ????? Miałem już taką przyjemność trzy razy. Raz z policjantami którzy przyszli do mnie do domu bo uczynny sąsiad uprzejmie doniósł że kradnę prąd z garażu... za pomocą anteny LW. Zaprosiłem panów policjantów, pokazałem im że to co wchodzi oknem to antena. Zapytany czy tym się da słuchać policji spędziłem z nimi 15 minut słuchając policyjnego przemiennika... Komentarz był ciekawy ale nie bardzo nadający się do cytowania. Dopili herbatkę, podrapali się w czoło i sobie poszli. Raz z celnikiem na przejściu w Medyce którego zainteresowała wisząca mi na ramieniu 817-tka. Zapuściłem skaner i sobie też chwilę posłuchaliśmy. Też bez problemów. Trzeci raz na lotnisku w Pyrzowicach. Też bez problemów. Ogólnie dominuje zaskoczenie i refleksja że trzeba się zastanowić co się gada przez to radio skoro można go sobie ot tak słuchać. Nie miałem nigdy problemów. Inna sprawa że jak już wcześniej pisałem nie bardzo wiem co może być fascynującego w słuchaniu zgłoszeń do awantur domowych w Pcimiu... Jeśli masz konkretny przepis zabraniający słuchania Policji czy SM czy kogokolwiek to da link i temat będzie wyczerpany a ja chętnie odszczekam swoje zdanie. Oczywiście nie mówię tu o uzyskiwaniu dostępu do łączności szyfrowanej. |