Wzmacniacz mocy do 1,5kW?
Masz rację. Popełniłem kiedyś wzmacniacz lampowy (4cx250) oraz tranzystorowy (2xkt930) i wiem, że to nie jest takie proste. Kondensatory są problemem, rdzenie (kupiłem kiedyś coś, co miało być Amidonem a parametry miało zupełnie inne), automatyka, bias (chyba, że robimy wzmacniacz do CW/JT, to wtedy klasa C lub D i nie ma problemu). Lampy to niebezpieczne dla życia napięcia, przebicia, zjarane dlawiki (zniszczyłem kilka aż w końcu nawinąłem poprawnie, by nie było rezonansów w pasmach), wzbudzenia, chłodzenie ceramicznych lamp, automatyka napięć siatki i anodowego, soft start. Do tego sam zasilacz WN to tez nie taka prosta sprawa (kondensatory, formowanie, tętnienia, zabezpieczenia). A na końcu okazuje się, że parametry i tak nie do końca takie, jak by się chciało.
kto nie popełnia błędów? Ten, kto nic nie robi.
Stąd wiem, że nie podjąłbym się budowy LPF do tranzystorowego wzmacniacza liniowego przy mocy rzędu 1kW, by zachować odpowiednie tlumienia sygnałów niepożądanych. A to jest krytyczna część urządzenia, która odpowiada za parametr moim zdaniem ważniejszy od mocy wyjściowej.
Stąd gdybym miał robić QRO to użyłbym 2x GK71 względnie dwóch rogatych i dopasował dobrze wykonanym pi filtrem o dużej dobroci.


  PRZEJDŹ NA FORUM