Co oni z tymi dronami ?
Panowie! To wszystko nazywa się NIC a prawdziwy interes życia zrobi TEN co skrzyżuje drona z deskorolką i zbuduje to aby się unosiło w powietrzu a przy okazji użytkownika i pozwalało ta podobne ekscesy jak normalna deskorolka. Jeśli by się TO udało komuś to było by mistrzostwo świata. Wyobrażacie sobie na przykład lot nad jeziorem o świcie? Czyściutka spokojna woda bez jednej falki i fruniecie sobie na skróty przez jezioro do sklepu na druga stronę po zakupy lub do szkoły. Potem wpadacie nad ląd i nie zajmując chodnika 30 cm nad powierzchnią ziemi zasuwacie przed siebie. NAD TYM trzeba popracować. Podobno krótkofalowcy mają nieprzebrane pokłady myśli twórczej, tej naukowo technicznej. Trzeba by podrzucić pomysł studentom jakiejś polibudy... cool


  PRZEJDŹ NA FORUM