Ciekawe kiedy w Polsce tak będzie?
Koledzy, na zawiść i głupotę nie ma i nie będzie paragrafów. Oczekiwanie, że to one (lub instytucje) uzdrowią sytuację jest iluzją. W dodatku niektórym mocno zależy na podtrzymywaniu tych "iluzji", gdyż są one dla nich doskonałym pretekstem w walce o władzę i uznanie dla własnych koncepcji. Nie dajcie się zwieść.

Oczywiście, ten przykład ze Stanów jest bardzo medialny i daje jakąś nadzieję, na zasadzie, że może kogoś zniechęci. Ale tak realnie, to nie jest problemem, że UKE czy inna policja nie łapie i nie karze kogoś, kto np. usiłuje utrudniać mi odbiór korespondentów w zawodach, puszczając nagrania lub strojąc się 30min na mojej QRG. Problemem jest to, że mamy aż tak silną eskalację negatywnych emocji pomiędzy ludźmi, których łączy przecież życiowa pasja, rzecz wydawałoby się wyjątkowo wartościowa i plusowa. Problemem jest brak wspólnoty (wywołany głównie przez konflikty i sztuczne podziały), a nie brak mandatów za QRM.

Dziś między innymi jest tak, że im lepsze wyniki na pasmach, im wyżej w tabelkach - tym więcej masz "fanów". Im większa pasja, im większe zaangażowanie, tym większe grono zawistników i agresorów.
"Pozwolisz" sobie powiesić coś więcej niż dipola i tribanderek - "to już nie jest hobby" - słyszysz. Wystąpiłeś kolego przeciw NASZEJ koncepcji tego hobby, w związku z czym jesteś wrogiem i będziemy Cię zwalczać. I w ogóle dlaczego robisz jakieś DX na 80m - przecież to jest pasmo do łączności lokalnych! lol

Ktoś wydaje 100 tys USD, żeby pojechać w niedostępne miejsce i zrobić 100tys QSO w 5 dni - no też dewiant, trza to zwalczać. Więc bojownik o utrwalanie koncepcji "prawdziwego krótkofalarstwa" bierze sztorc do ręki i wciska na 10 minut, na częstotliwości wyprawy.
I tak dalej...

Plus wojenki o władzę w tzw. organizacjach zrzeszających krótkofalowców oraz tych, które chciałyby się takimi stać. Niektórzy z ich czołowych "działaczy" w ogóle nie mają już anten ani transceiverów! Ale nie przeszkadza to im być przodownikami walki o to, by nie działa nam się "krzywda" na pasmach oraz by nasze licencje i kształt znaków były w porządku. Osobiście dziękuję za to bezinteresowne zainteresowanie. Nie trzeba, naprawdę ;-)

Życzę dobrej propagacji pasjonatom łączności radiowej i owocnych refkleksji wszystkim "zwierzęciom politycznym".

pozdr.
SP2XF


  PRZEJDŹ NA FORUM