Memento dla wielbicieli wysokich masztów
Upadek masztu w Zgorzelcu
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:



    Bogdan,

    masz rację, zwykle nie jest to problemem.
    Jednak gdy dojdzie ugięcie masztu od obciążenia (dynamicznego) wiatrem (szczyt masztu pozostaje w w przybliżeniu w miejscu) to własnie ta siła powoduje powstanie momentu, który może spowodować złamanie masztu na jakiejś określonej wysokości (w warunkach idealnych w połowie wysokości pomiędzy odciągami).
    Mówiąc obrazowo siła która jest przyłożona osiowo i działa pionowo w dół, nagle działa pionowo w dół, ale z mimośrodem. Jeżeli to jest tylko maszt czyli ciężar własny to nie ma raczej strachu, ale jeżeli na szczycie jest na przykład ciężka antena to już może nie być zabawne. Jednak zdecydowanie lepiej, aby wierzchołek masztu pracował w pewnych granicach swobodnie.


Jurek, nie chcę się tu wdawać w jakieś szczegółowe teoretyczne rozważania. Moja teza jest taka, że da się zaprojektować maszt z odpowiednią liczba poziomów odciągów na odpowiednich wysokościach mając za względzie jak najmniejszy zajmowany teren, czyli minimalizacja kątów na odciągach, dla konkretnej anteny do jakiejś rozsądnej prędkości wiatru.


  PRZEJDŹ NA FORUM