Alan 28 i pytanie laika.
@SQ6ADE. Nie takie trudne. Bierzesz dwa trymery, dwie cewki i wykorzystujesz dwa przełączniki dwupozycyjne. Sprytne połączenie daje piątki, zera, dziury na plus (+5kHz od piątek) oraz dziury na minus (-15kHz od piątek). Stabilne, nie odjeżdża. Jedyny problem to odciągnięcie pośredniej spowodowane tym, że generator wzorcowy syntezy jest również drugą heterodyną. Właśnie z tego powodu w niektórych radiach stosowany był filtr ceramiczny 10,24 który miał odsiać harmoniczne prostokątnego przebiegu oraz inne śmieci.

Wracając do dziwactw - posiadam do dziś Lafayette Indianapolis, które potrafiło nadawać i odbierać na pięciu czterdziestkach (założona płytka od Lafayette Springfielda z syntezą MC145106 nieco podrasowana), w dodatku posiadało BFO do słuchania SSB i miało założony filtr kwarcowy na 10.695, pasmo 25kHz. Po wymianie stopnia wejściowego (kaskoda BF966+BF256) i mieszacza (2xBF964S) dawało radę sygnałom, przy których wysiadał niemodowany stopień wejściowy od Lincolna. Wiem co najmniej o czterech tak przerobionych transceiverach.

Dziś to już absolutnie nie ma znaczenia.

Mała rada - zostaw tę cewkę, wylutuj ten pojedynczy element (kondensator lub dławik, prawdopodobnie jednak kondensator). Powinno zadziałać. Dostrój trymerem radio w zera po nagrzaniu. To nadal jeden z lepszych odbiorników w porównaniu z dzisiejszymi tanimi wynalazkami.


  PRZEJDŹ NA FORUM