Alan 28 i pytanie laika.
Dwa warszawskie serwisy montowały w ten sposób właśnie takie dławiki. Strojenie za pomocą wbudowanego trymera (zera) oraz dodanej cewki (minus 10). Kanał "minus jeden" był popularny wśród warszawskich taksówkarzy. Ale robili dym, gdy ktoś "śmiał" im wejść na ten kanał. Wyciągnięcie na minus miało jedną zaletę - dziury na plus miało więcej ludzi niż te na minus. Z racji na rezonans kwarcu i układ generatora w popularnych syntezach LC7132 oraz LC7185, przeciągnięcie o 15kHz w dół cewką było prostsze i stabilniejsze niż o tyle samo kHz w górę. Autorem niektórych z takich przeróbek był niejaki Roger Stegny.

Dziury na plus załatwiał w wielu przypadkach kondensator 27pF, 5kHz w dół w zera cewka na popularnym filtrze 7x7 po usunięciu kondensatora (nie pamiętam numeru filtru). Szeregowo to było coś dziwnego i działało niestabilnie - radio bardzo pływało.

Ponadto niektórzy korzystali z przeróbki -10kHz by wejść w dziurę ale w piątkach (27.195 z kanału #20). Na odbiorniku z ceradowskim filtrem przy silnym sygnale kolegi obok dało się pogadać i mało kto mógł skutecznie przeszkodzić. Celowała w tym Saska Kępa, Kępa Gocławska oraz część Grochowa. Lokalny folklor. W tym czasie radia z kilkoma czterdziestkami i emisją SSB były mało popularne.
stare czasy oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM