Forum PZK |
sp9mrn pisze: Główna różnica polega na tym, że ja nie widzę możliwości pozastatutowego przymuszenia członków Prezydium do udziału w Dyskusji - a Tomek liczy na to, że to jest wykonalne. Liczę, lecz biorę pod uwagę możliwość całkowitego spuszczenia pytających na drzewo. Z tym że brak odpowiedzi traktuję również jak odpowiedź, w dodatku zawierającą przekaz którego (nie)odpowiadający niekoniecznie chciałby ujawnić... Zadając publicznie pytanie w każdej sytuacji uważam się za wygranego: albo dostaje odpowiedź w zadanym temacie, albo dostaję wiedzę o osobie której pytanie zadałem. I nie tylko ja, przekaz jest od ręki dostępny dla każdego czytającego. sp9mrn pisze: Mówiąc wprost - kiedy po raz ostatni mieliście szansę na dyskusję i na REALNY WPŁYW na jakikolwiek regulamin PZK? Pomyślcie o tym. Po... owocach ich poznacie, nie chwal dnia przed itd. itp. Ale światełko w tunelu widać. Pytanie czy to światło boskie, czy tylko pędzący z przeciwka pociąg? Ale żeby nie było: doceniamy. My, czyli ja i moje alter ego. |